Zapowiada się długi i pracowity weekend. Bo co to za weekend bez wycieczki? :-D
 |
Rano do pracy... :-D |
 |
Po pracy do stajni... |
 |
Lonżujemy... |
 |
I wsiadamy :-D Katarzyna spisała się na medal! |
A potem w drogę do Marty! Jak dobrze spotkać Martę, której można nie widzieć rok, a ma się wrażenie, że nie minęło nawet kilka dni. :-) Poznałam też całą gromadę śmiesznych piesełów:
 |
Duże Ilości Naraz Psów |
Dwa razy wysiadły korki, ale co to dla takich jak my :-D Poza tym, po ciemku też można gadać, pić piwo i jeść pizzę. A na rano Marta uszykowała dla nas moc atrakcji... :-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze na moim blogu