Majówka - czas start! Bardzo sympatyczny spacerek z Natalią i Heniem. A potem szybko na zakupiczki i wio z Kariną do Turowa. Majówka bez ogniska to żadna majówka! W tym roku wersja okrojona niestety (bez Emila Niespalonego, karła z kuszą i innych), bo nazajutrz Milena i Kuba wywalą nas z chaty.
Turowscy lokalsi jak zwykle nie zawiedli, były wspomnienia, były śpiewy przy ognisku i opowieści dziwnej treści... ;-)
 |
Ogarnianie telefonu i wodzy.
Albo raczej nieogarnianie....
 |
 |
Hmmm... na tym zdjęciu przynajmniej coś jest ostre.... |
PS Grażyna JESZCZE NIE WIE.... :-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze na moim blogu