Urodziny Kariny

    Rzadko robimy grilla, ale kiedy robimy, to musi padać deszcz. Ale i tak jest lepiej niż ostatnio, kiedy lało, wiało i w ogóle nie udało się rozpalić węgla. Po konsumpcji odbyły się gry i zabawy ruchowe, każdy mógł spróbować jazdy na różnych zwierzęciach (tzn. na Grażynie i Katarzynie).

Oczywiście, nie mogło się odbyć bez masła czosnkowego.

Niekiedy jazda oraz konsumpcja
odbywały się równocześnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze na moim blogu