Kot Janusz w domu

Zadzwonili z kliniki, żeby odebrać Januszka, bo drze mordę w klatce, żeby go wyjąć i głaskać. I tak oto największy dzikus Moraska przeistoczył się w miziaka. <3 Teraz niestety spędzi jakiś czas unieruchomiony, żeby łapka miała szansę się zrosnąć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze na moim blogu