#typowasobota


Niby taka typowa sobota na Morasku, a nigdy się nie nudzi


Oprócz tego, ze Jacek znowu zgubił Grażynę. Dziś konie pasły się pod bocianem,
a ten z rozpędu puścił ją na padok przy siodlarni. I znowu były płaki i nawoływanie XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze na moim blogu