Dziś czas na eksmisję gratów, które zostały tymczasowo wyproszone przed drzwi. Zachęcone sukcesem zniesienia po schodach wielkiego biurka, postanowiłyśmy podjąć wyzwanie i pozbyć się tapczanu. Niestety obliczenia okazały się błędne i mebel ten utknął na amen. Ni w prawo, ni w lewo, ni w górę, ni w dół. Z odsieczą przybył Tomek, niestety wyglądało na to, że Asia wraz z tapczanem zostaną na górze na wieki. Tomek lubi rozwiązania zarówno radykalne, jak widowiskowe, więc poszedł po sprzęt i urządził moraską masakrę piłą mechaniczną. RIP tapczan. Jego zwłoki służą za drapak podwórkowym kotom.
W sumie trochę szkoda, bo potem Anka wpadła na dobry pomysł, jak można było ten tapczan wykorzystać.
 |
funy-redneck-sofa.jpg |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze na moim blogu