 |
Perfekcyjne śniadanie :D Nie ma spania do południa! |
 |
Smażing :D Milena specjalnie nie wzięła okularów, żeby mieć
pretekst do kupienia nowych... |
 |
Woda cieplejsza niż pod prysznicem na kempingu... XD |
 |
Skwarki skwierczą :D |
 |
Ten moment, kiedy chcesz sobie zrobić selfie z koleżankami,
ale słońce wali ci w ryj... |
 |
Kasia przejęła aparat i dała radę :D |
 |
Poszłam sobie na wycieczkę, bo ile można leżeć i gnić :D |
 |
Kiedy Milena wyniosła z kempingu kawałek tapczanu, nasza miejscówka
niepokojąco zaczęła przypominać obozowisko bezdomnych...
Pieńki są OK, ale jak cię rozbolą dupkowe gnotki, to koniec. |
 |
Gdy tak sobie leżakowałyśmy, przyszła do nas babka z dwiema córeczkami i powiedziała,
że zaginęła jej torebka. Zostawiła ją na stołówce. Już wkrótce całe pole kempingowe słyszało
o zaginionej małej, beżowej torebce z kluczami, portfelem i telefonem...
Wieczorem torebka znalazła się pod torbą.
W namiocie.
Owej pani. |
 |
Perfekcyjnie powieszone pranie :D |
 |
Zaczynamy grillowanie :D Dołączył do nas Sebastian, mieszkający prawie w Turowie
(jak coś jest PRAWIE w Turowie, to nawet ja nie wiem, jakim stopniem zadupia
można by to nazwać XD).
Sebastian jest żołnierzem, który widział czołg raz w życiu Z odległości 50 m.
To już ja mam bliższy kontakt z czołgami :D |
 |
... a także nasz nauczyciel WFu z Trzcianki, pan Jucha... to znaczy, teraz już
Wojtek :D Przyznałam się, ze oszukiwałam ze zwolnieniem z WFu.
Po 10 latach moje sumienie jest czyste. |
 |
Rurka robiąca piiiiii, którą wygrałam w konkursie pt.
"Jak na imię ma Maksymilian" XD |
Poznaliśmy też brata Kasi oraz jej chłopaka (Milena TAK JAKBY pierwszy raz). Przy okazji okazało się, że nasz kemping jest bardzo pojemny i pięcioosobowy... :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze na moim blogu